Jan Wieczorek /Plus Minus Nieskończoność). |
Ciała niebieskie, gwiazdy i planety, są obecne nad naszymi
głowami w każdej chwili, przy sprzyjających warunkach nocą w miejscach gdzie
nie występuje łuna świetlna, można wędrować wzrokiem od horyzontu sklepienia po
biegun północny lub południowy. Z reguły większość ludzi mimo, że gwiazdy są
częścią naszego świata, nie zwraca uwagi na to, co znajduje się tuż ponad.
Astronomowie i amatorzy piękna kosmosu odwrotnie spędzają całe lata na
rozmaitych obserwacjach, które powodują, że ich światopogląd i percepcja znacznie
się rozszerzają. Kosmos obserwują również artyści, są dziedziny malarstwa,
które zajmują się obrazowaniem kosmosu, poniekąd nurt ten uważany jest za mniej
znaczący i często nie traktowany jest poważnie jednak w gwiazdach, a raczej w
ich obserwacji przez wzrok ludzki, kryją się wykładnie, które powodują, że
trzeba się mocno zastanowić, nad sztywna konwencją sztuki, która zapomniała, że
przestrzeń i kadr to zbiór rozmaitych niedomówień wyznaczonych punktami,
pomiędzy którymi nasz mózg ciągnie niewidoczne linie, układające się w rozmaite
kontury abstrakcji i figuratywności.
Orion wedle atlasu gwiazd. |
Udokumentowane obserwacje kosmosu prowadzono już od czasów
neolitu dowodem na to jest kromlech w Stonehenge, kolejno rozmaite kultury spoglądając
w wszechświat interpretowały naturę świata poprzez, mit, religie, a następnie
koncepcje filozoficzne i teorie naukowe. Starożytni Grecy w VI w.p.n.e. chcąc
wyjaśnić zjawiska niebieskie, odrzucili wierzenia mitologiczne występujące
przykładowo w Egipcie (Historycy skłaniają się, że pierwsze kształty i nazwy
grup gwiazd, oznaczano w Egipcie), ale i w Starożytnej Grecji na rzecz
odwoływania się do nauk matematycznych. Geometria jako klucz do odczytania
kosmosu posłużyła do zbudowania teorii geocentrycznej. Znamienite persony
tamtego okresu takie jak Tales z Miletu, Pitagoras, Eudokos, Arystoteles,
Arystrach, Hipparch i Ptolomeusz
pracowały nad zbudowaniem starożytnego modelu wszechświata. W dziele Almagest – Ptolomeusz przedstawił teorię,
w której to oznajmiał, że ciała niebieskie wędrują ruchem jednostajnym po
okręgach niebieskich. Oczywiście była, to niedoskonała teoria, jednak z racji
tego, że posiłkowała się wiedzą abstrakcyjną, spowodowała, że ludzkość zaczęła
postrzegać, iż ciała niebieskie mają swoje ciągi, tory kosmiczne, po których
wędrują przez konkretne stany czasowe. Teoria geocentryczna nie wytrzymała
próby czasu Mikołaj Kopernik
przedstawił koncepcję heliocentryczną, w której, to owszem ciała niebieskie –
planety łącznie z Ziemią krążą po swych orbitach, dookoła Słońca (planety
nazywano gwiazdami wędrującymi). Wiek dojrzały astronomia osiągnęła w XX wieku,
kiedy, to wcześniejsze badania potwierdzona rozmaitymi misjami kosmicznymi,
badaniami za pomocą kosmicznych teleskopów, radioteleskopów itd.
Zrewolucjonizowały nasze pojęcie o wszechświecie, po tysiącach i setkach lat
ludzkość mogła dostrzec i zobaczyć wzrokiem, to, co do tej pory było dlań
niewidzialne lub doświadczyć tego co było tylko sferą fantazji (lądowanie człowieka
na księżycu).
Rysunek z arabskiego atlasu konstelacji - Pegasus. |
Wielki skok w przestrzeń był i jest znakomitym polem
działania dla tworzenia nowych koncepcji, w tym i kierunków percepcji
malarskiej. Wyimaginowane linie konstelacji gwiezdnych ludzkość kreśliła od
dawien dawna i to w każdej kulturze. Babilończycy, Grecy, a także Chińczycy czy
Arabowie wyznaczyli tzw. gwiazdozbiory na podstawie własnych wierzeń czy
mitologii. Astrologia wykreowana w Starożytnym Babilonie w powiązaniu z naukami
magicznymi, przez długi czas funkcjonowała jako niby nauka, projektowała system
wierzeń w odbicie nieba, tworząc tzw. Zodiak. W Babilonie podobnie jak w
Egipcie uważano, że gwiazdy mają wpływ na wiele rzeczy, konstelacje opowiadały
też historie powstania świata czy historie wielu perypetii rozmaitych bóstw, a
nawet ludzi konstelacja HERKULES. W V w.p.n.e, dokonano początkowego podziału
na strefy nieba - 6 stref, następnie rozszerzono ilość stref do 12. Patrząc na
dzisiejsze mapy gwiezdne, mamy do czynienia z percepcją greckiej schedy, we
wspomnianym „Almageście” Ptolomeusza opisano 48 konstelacji gwiezdnych. - Gwiazdozbiór Wielka Niedźwiedzica, to
najbardziej rozpoznawalny fragment firmamentu, w niej znajduje się tzw. Wielki
Wóz. Opowieść o Wielkiej Niedźwiedzicy, to gwiezdne nawiązanie do greckiego
mitu o uwiedzionej przez Zeusa nimfie Kalisto, która po śmierci z rąk Artemidy,
została przemieniona w niedźwiedzicę i umieszczona na niebie. Historia z wielka
Niedźwiedzicą ma swój dalszy ciąg, podobnie rzecz się ma z innymi mitami, które
mają swój odpowiednik w wyznaczonych gwiazdozbiorach: Orion, Cefeusz etc.
Natomiast w paśmie wokół płaszczyzny ekliptyki wyznaczono 12 gwiazdozbiorów,
które do dziś są przypisywane naszym urodzinom w danym miesiącu, co rzekomo
determinuje i ma wpływ na to, kim jesteśmy i kim w przyszłości będziemy. - Po
odkryciach geograficznych w 1595 roku do konstelacji gwiezdnych widocznych z
półkuli północnej dostawiono gwiazdozbiory półkuli południowej 12 konstelacji.
Wkład w nazewnictwo i wyznaczanie nowych ciągów gwiezdnych miał też polski
astronom Jan Heweliusz z 11
zaproponowanych przez niego konstelacji 7 utrzymało się do dziś: Psy Gończe,
Jaszczurka, Mały Lew, Ryś, lis, Tarcza, Sekstans. Ostatecznie w 1928 roku
Międzynarodowa Unia Astronomiczna ustaliła granice i ilość gwiazdozbiorów w
liczbie 88 konstelacji. Do najciekawszych i najbardziej urokliwych należą: - Orion w skład, którego wchodzą m.in.
gwiazdy: Betelgeza (nazwa arabska), Rigiel i mgławice: Wielka Mgławica w
Orionie z obiektami M 42, M43 oraz bardzo malarska i chyba najbardziej urokliwa
ze wszystkich znanych mgławic Mgławica Koński Łeb; – Konstelacja Byka z Aldebaranem i gromadą otwartą Hiady oraz
znajdującą się w pobliżu gromadą otwartą Plejady (szczególnie piękny obiekt na
niebie, gwiazdy świecą błękitnym światłem, są zwarte w grupie); - Perseusz z
gromadą h+x Persei; - Lew; - Łabędź; - Herkules; - Kasjopeja;
- wspominana wyżej Wielka Niedźwiedzica;
- Krzyż Południa; - Centaur; -Wilk... - Wielu wyraźniej
dostrzegalnym pojedynczym gwiazdom, także nadawano imiona, zwłaszcza w językach
arabskim lub łacińskim: - Arktur (Arcturus), - Hadar, Antares, Albigea, Deneb
itd.
Atlas konstelacji - Cassiopeia. |
Figuratywnie rysunki gwiezdne, są psychologiczno-
kulturowym dowodem różnic i podobieństw działania ludzkiej percepcji w odbiorze
widocznej natury świata. W memencie, kiedy astronomia stała się nauką ścisła, w
której mity nie miały już żadnego znaczenia, zaprzestano doszukiwania się w
niebie mitologicznej historii. Obserwacje nieba poszerzyły się niewspółmiernie,
to, co widzimy gołym okiem, to tylko skrawek tego, co możemy dostrzec za pomocą
innych instrumentów tj.: lornetki, teleskopu, czy ogromnych obserwatoriów
astronomicznych. Kwestie, o których tu piszę byłyby banalnymi stwierdzeniami,
gdyby nie ujmować ich w zakresie wyłamania się z płaskiej percepcji, którą
dyktuje nam nasza dość przyziemna rzeczywistość.
S.I. Witkacy /Antares w Skorpionie/. |
Ciągi gwiezdne, podobnie jak szkice skalne, są naturalną
szkoła tworzenia z poszczególnych punktów i zestawów gwiezdnych czy koniunkcji
planetarnych, fantastycznych obrazów i figuratywności. Dowodem tego mogą być prace Stanisława Ignacego Witkiewicza
z cyklu „Kompozycje Astronomiczne”.
Witkacy w tych pracach ukazywał zawieszone w bezkresnej przestrzeni kosmicznej
zwierzęco-ludzkie postacie, podchodząc na nowo do wyżej nakreślonego przeze
mnie tematu, w którym gwiazdy w połączeniu
z wyobraźnia tworzą kanon plastyczny zawieszony w przezroczystym kosmosie.
Urzekającej urody są obrazy pt.: „Antares
w Skorpionie” czy „Lew i
Herkules z Autoportretem”. Dowodem na to, że kosmos może być
natchnieniem dla wybitnych artystów jest praca pt.: „Kometa ENCKE”. Witkacy był fascynatem astronomii, uwielbiał
zagłębiać się w tą dziedzinę.
Mikołaj Konstanty Ciurlionis./Ssonata Gwiazd.Allegro/. |
Podobnie naturą kosmosu, ale i także naturą
przestrzeni tj. nieba etc., w kontekście duchowym zajmował się litewski
artysta, kompozytor i malarz Mikołaj
Konstanty Ciurlionis, ten tworzył, a może lepiej komponował całe cykle
kosmogeniczne: „Sonatę Słońca”,
„Sonatę Gwiazd”..., jego prace
nasiąknięte są duchowym eteryzmem, artysta w innych pracach ukazywał powstanie
świata oraz z jakich elementów materii w jego mniemaniu świat się składa.
Jan Wieczorek / Dyfrakcja światła/. |
Linearne ciągi gwiezdne, to bardzo atrakcyjny temat,
zwłaszcza, gdy wciąż docierają do nas coraz, to nowe urzekająco piękne zdjęcia
z kosmosu. Poznajemy fizyczne właściwości ciał niebieskich, jest już opracowana
spora ilość map powierzchni planet i księżyców Układu Słonecznego. Pewne
zjawiska takie jak całkowite zaćmienia słońca, księżyca, czy przejścia planet
wewnętrznych przez tarczę słońca, z natury rzeczy aż proszą się o
przetransponowanie w plastyczne przedstawienia, kolejno OP ART mógłby z
powodzeniem zając się przedstawianiem poszczególnych widm gwiezdnych, obiekty
te emitują różne zakresy fal, co przekłada się na zróżnicowane wzorce
kolorystyczne. Podobnie rzecz się ma z kometami, które w latach 90 XX wieku
dość licznie były widoczne na niebie. Zjawiskiem samym w sobie są jednak
galaktyki, oddalone o miliony lat świetlnych od ziemi, obiekty te emitują obraz, który daje mocno do
myślenia i każe się zastanowić nad płaszczyzną naszego postrzegania.
Łańcuch Markariana w Pannie. |
Galaktyki składają się zarówno z materii jak i
antymaterii, obiektów widocznych, jak i ciemnej materii, która jeśli chodzi o
odbiór wzrokowy nie wiadomo czy lub jak
zakrzywia wraz z przestrzenią i czasem,
to wszystko, co wydaje się nam chłodnym pustym światem. W dwóch tylko Konstelacjach Panny i w Warkoczu Bereniki znajdują się
tysiące galaktyk, noszą one nazwę gromady Vigro Coma. Posiadaczom teleskopów Panna oferuje niezwykły widok
tzw. „Rzeki Galaktyk zwanej też Łańcuchem Markariana. W takich miejscach
obiekty o masie porównywalnej z Drogą Mleczną tworzą ciągi miliardów gwiazd,
które z pewnością ludzkość nie będzie w stanie nigdy poukładać wedle własnej
koncepcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz