Translate

wtorek, 26 lutego 2013

Hikikomori - Nerwica Wycofania /2008/



Hikikomori - a neurosis of withdrawal

Kategoria: Akryl / Abstrakcja
Autor: Wieczorek
Wielkość: 115cm X 86 cm
 

Opis: Akryl ,lepik.
 Jan Wieczorek /Hikkikomori/.

Choroba cywilizacyjna o podłożu psychiczno-emocjonalnym, rodzaj depresji, syndrom skrajnego wycofania społecznego. Wynika z nadmiernego przeciążenia występującego we współczesnym świecie, gdzie na nowe pokolenia nakłada się coraz ,to większa gamę celów i obowiązków, niezbędną ,do tego, aby móc zafunkcjonować w społeczeństwie i zdobyć "sukces", to znaczy uzyskać dostęp do korzystania z życia na obecnym poziomie.

piątek, 22 lutego 2013

Nikobary /2007/


Nicobars Tsunami


Kategoria:Akryl / Abstrakcja
Autor: Wieczorek
Wielkość: Płyta 137 X 94 cm




Opis: ["Nikobary"2007r.]Akryl ,lepik.

Jan Wieczorek /Nikobary/.
  - Azjatycka katastrofa, podobnie jak atak na World Trade Center, odbiła się szerokim oddźwiękiem w skali całego świata. Za sprawą mediów zostaliśmy zalani falą obrazów zniszczeń i zabitych ciał. Wstrząs był ogromny, uderzenie fali tsunami w dniu 26 grudnia 2004r. pochłonęło ponad 225 tysięcy ofiar śmiertelnych. Są to dane szacunkowe. Kataklizmy, które obecnie występują na świecie przybierają niespotykaną do tej pory skalę, wskazują one tym samym na zmianę klimatu, mawia się również, że są sygnałami przed nadchodzącym dużymi krokami, końcem świata, będącym ludzką tęsknotą, do rozpoczęcia życia na nowo i wedle lepszych wzorców...


środa, 20 lutego 2013

Moherowy Gihad /2007/

 

 A mohair jihad

Kategoria:Akryl / Abstrakcja
Autor: Wieczorek
Wielkość: 77cmX140cm

 
 Jan Wieczorek / Moherowy Gihad/.


 
 
Opis: ["Moherowy Gihad" 2007r]Przedstawienie na płycie;akryl-lepik.

  - Rzecz o ortodoksji i kształtowaniu w sobie fundamentalistycznych radykalnych postaw, powodujących u człowieka najczęściej zupełne rozminięcie z ideami do których rzekomo się dąży. 
 

  Jan Wieczorek / Moherowy Gihad/.






Wroga i agresywna postawa do inności i do  świata prezentowanego również przez inne kręgi kulturowe, doprowadza w konsekwencji do świętych wojen, tumultów i pogromów! Dochodzi do paradoksów, w których ludzie powołujący się na wyższe standardy moralne, stają się opętanymi pacynkami idącymi w ślad za charyzmatycznymi guru, nawołującymi do nowych "wypraw krzyżowych" lub też do globalnego dżihadu!  





piątek, 15 lutego 2013

Ustawka pod Grunwaldem /2005/


The Football Battle of Grunwald

Kategoria:Akryl / Inne
Autor: Wieczorek
Wielkość: 211cmX70cm


Opis: ["The Battle of Grunwald" Śląsk Wrocław Kontra Arka Gdynia) 2005r.]Akryl, płyta – za szkłem 

Jan Wieczorek /Ustawka pod Grunwaldem/

Obraz nawiązuje do jednego z ostatnio dyskutowanych problemów społeczno-kulturowych, chodzi o tzw. „ustawki”, czyli walki kibiców klubów sportowych. Walki te przypominają czasy, w których to, przy pomocy ciężkiej broni białej przeprowadzano krwawe bitwy.


 Jan Wieczorek /Ustawka pod Grunwaldem/
 
Stąd nawiązanie do Jana Matejki i obrazu „Bitwa pod Grunwaldem”. Natomiast współczesnym aspektem przedstawienia jest chęć oddania rzeczywistości z ustawki – otwartej bitwy kibiców, która to miała miejsce we Wrocławiu, gdzie zginął w takim brutalnym starciu jeden z kibiców Arki Gdynia. Inspirujący był dla autora fakt, iż we Wrocławiu znajduje się Most Grunwaldzki, stąd już pozostał tylko krok, aby temat z przeszłości przetransponować na rzeczywistość współczesną.



czwartek, 14 lutego 2013

Malarstwo Rentgenowskie



 Jan Wieczorek /To stop at Nothning/


Malarstwo Rentgenowe narodziło się całe wieki wcześniej przed odkryciem w 1895r. promieni „X” przez niemieckiego fizyka, laureata nagrody Nobla Wilhelma Conrada Röntgena. W sztuce, rentgenowe spojrzenie przezroczyste notowane było już w malowidłach prehistorycznych oraz w kompozycjach ludów Australii, Nowej Zelandii czy Ameryki Północnej (niektóre plemiona eskimoskie, Indianie z północnego zachodu Stanów Zjednoczonych). Kreska i rysunek rentgenowy, a następnie malowidło, wywodzą się z bezpośredniego obcowania z przyrodą. Ludy prehistoryczne i prymitywne przy każdym polowaniu, a następnie ćwiartowaniu zdobyczy, miały każdorazowo wgląd w anatomię zwierzęcia czy też człowieka, którego zdarzyło się zabić w walce. 

Artysta aborygeński.
U pierwotnych ludów Australii, malarstwo rentgenowe, jest naturalistyczno-statyczną formą sztuki, w której to zwierzęta kręgowe przedstawiane są z organami wewnętrznymi głównie z kręgosłupem, przewodem pokarmowym i innymi wnętrznościami. Biorąc pod uwagę przedstawienia prehistoryczne mniej obrazowe w tym zakresie, w których, to za pomocą różnie interpretowanych kresek wypełnia się kontur zwierząt, malarstwo aborygeńskie wydaje się znacznym udoskonaleniem tej formy. W Sztuce eskimoskiej wzorce rentgenowe widoczne są przede wszystkim na oryginalnych rzeźbach, również ukazujących zwierzęta kręgowe, głównie morskie. Ornamentykę rentgenową należy wiązać z głównymi potrzebami ludzkimi, tj.: ze spożywaniem pokarmów. Prymitywny twórca, pieczołowicie nanosi najważniejsze dlań kąski. Organa takie jak wątrobą czy serce, są szczególnie podkreślane, ponieważ są wyjątkowo smaczne, albo też uważane za szczególnie ważne w systemie wierzeń. W przedstawieniach przezroczysto-rentgenowych ukazywano również zwierzęta niejadalne takie jak krokodyle, fakt ten można uznać, za tendencję informacyjno-poznawczą, swoisty atlas anatomii, wszystkiego tego, co niejadalne i jadalne (...) Aborygeńskie przedstawienia rentgenowe, wplecione są również w system wierzeń. Uważa się, że poszczególne stanowiska z malowidłami znane z Ziemi Arnhema, a także kompozycje grupowe z Oenpelli miały magiczny cel  tj.: pomnażanie ilości pogłowia zwierząt za pomocą ich masowego przedstawiania, albo przedstawiania ich w formie monumentalnej; spotyka się freski blisko trzydziestometrowej długości. 

D.Rosenballe /Malowidło Aborygeńskie/
 
Jeśli chodzi o technikę, rysunki rentgenowe, wplecione są w konwencje przynależne danej kulturze, zatem u Aborygenów, będą to dziś kolorowe malowidła, u Eskimosów paleta będzie uboższa niemal ograniczona do naniesienia kręgosłupa na białe tło figurki.

 Figurka eskimoska.
Interesującym jest fakt, że ta forma przezroczystości prawie zawsze występowała też w malarstwie europejskim jednak na zupełnie innym poziomie. Chęć poznania ludzkiej anatomii przenikała do kręgu europejskiego z pogaństwa, tzw.: obrzędy tańca śmierci zapożyczone zostały do średniowiecznej alegorii występującej w sztuce plastycznej - Danse Macabre!

W Europie widok rentgenowski brał się z zafascynowania i lęku przed śmiercią. Śmierć, była wszechobecna, ludzi dziesiątkowały rozmaite zarazy, widok rozkładających się ciał, był czymś normalnym, a niekiedy i pożądanym. Masowe groby i pospieszne pochówki jak można pomiędzy wierszami wyczytać u Philippea Arièsa w pozycji „ Człowiek i śmierć” były dyktowane rytmem epoki, która czekała na swoja apokaliptyczną zagładę i na nadejście antychrysta!

Michael Wolgemut /The Dance Of Skel/
Wizerunki anatomiczne, są również dziełem Leonarda da Vinci, artysta ten poświecił sporą część swojego życia na poszczególne studia anatomii. Da Vinci chciał poznać, jakie są powiązania doskonale skonstruowanego urządzenia, którym jest człowiek. Chciał jako malarz wejść w głąb struktury, poznać powiązania między układem kostnym, mięśniami i ścięgnami, a nie ograniczać się tylko i wyłącznie do studiowania aktów.

Inni malarze tacy jak: - Albrecht Durer praca pt.: „Czaszka”, „Święty Hieronim”; - Hieronim Bosch: „Leczenie Głupoty”, „Ogród Rozkoszy Ziemskich”; - Pieter Bruegel: „Triumf Śmierci”, „Szalona Małgorzata”; ukazywali symbolizm oddartego ze skóry ciała; symbolizm, czaszki, szkieletu, pokracznych, porozkraczancyh i popękanych jak wydmuszki stworów w tym i ludzi, pustych w środku lub napełnionych rozmaitymi plugastwami, które uleczyć można było za pomocą wlania oliwy do odpowiednio naciętej czaszki. Wnętrze człowieka w tym wypadku rezonowało z poglądami na kondycję ludzką i dwoistość ludzkiej natury. - Koncepcja zaczerpnięta od Platona przetransponowana na grunt chrześcijański. 

Leonardo da Vinci /Studia kości tułowia i kończyn dolnych, 1509-10r./
W takim ujęciu ciało zwłaszcza jego wnętrze często było „zbiorem rozmaitego szamba”. Zapoznajmy się z fragmentem manifestu św. Odo, słynnego opata Cluny odnoszącego się do postaci kobiet: – „Całe piękno ciała polega na skórze. Gdyby mężczyźni zdawali sobie sprawę, co się pod skórą ukrywa, to sam widok kobiet byłby im wstrętny. Bo cóż mieści się w kobiecych nosach, gardłach, brzuchach...? – Obrzydliwe nieczystości. A my, którzy wzdrygamy się tknąć choćby palcem błota, rzygowin czy gnoju, jakże możemy czuć pożądanie ściskania, w ramionach tych worków ekskrementów!?” [Reau op cit t II cz 2 s 39.; Antropologia kultury wsi polskiej XIX. Ludwik Stomma.]. Słowem w dualistycznej koncepcji jedynie doskonała „dusza” ulatała na skrzydłach aniołów do siódmego nieba.

Rembrandt van Rijn powraca w kilku obrazach do wątków, nad, którymi wcześniej pochylał się Leonardo. Tajemnica tego, co jest pod skórą, jak układają się pod nią zwoje mięśni, ścięgien i także to jak wygląda tusza mięsa, centrum tego, co za chwile zostanie pokrojone, a następnie pożarte przez ludzi. Ważne obrazy w tym zakresie to: „Lekcja Anatomii Doktora Nicolaesa Tulpa”, „Lekcja Anatomii Doktora Deymana” i wreszcie obraz pt.: „Rozpłatany wół”, który jest dobrym łącznikiem do zrozumienia przeświecająco-cielesno-trupich prac Zdzisława Beksińskiego.

Rembrandt van Rijn /Lekcja Anatomii Doktora Deymana/

W historii sztuki można przechadzać się niemal wokół wątków przypominających lub przepowiadających przezroczystość..., malarstwo rentgenowe Aborygenów i wybitne dzieła sztuki europejskiej szukały sposobu na to, aby wejrzeć nie tylko w głębie zagadnień za pomocą metafor, przypowieści, ale i za pomocą formy przebijającej niczym promienie rentgena przedstawiany model. U schyłku 19 wieku pojawił się wreszcie aparat do robienia zdjęć rentgenowskich od tej pory ludzkość mogła prześwietlać swoje ciała i bardziej lub mniej fachowo rozumieć, co kryje się pod ludzką skórą. Owe wnikanie do wnętrza tkanki biologicznej, jest dziś standardem. Skanuje się niemal wszystko, co należy zdiagnozować, przeanalizować i podejrzeć, może to być ludzkie lub zwierzęce ciało, starożytna mumia egipska, całun turyński, albo zwykła walizka w sali odpraw na lotnisku.

Zdzisław Beksiński /Obrazy. Lata 1968-1983/.
 
 Zdjęcie z tomografu.
Zdzisław Beksiński, bardzo często ujawniał przezroczystość w formie makabry rozkładu, tego, co inni chcieliby uważać tylko za nieśmiertelne i choć jego obrazy formą przypominają klasyczne malarstwo, to reguła zawsze pozostaje ta sama. Przezroczystość rentgenowska  jest jednym z elementów składni przezroczystej, dzięki temu plastycznemu myśleniu można komponować przedstawienia z wykorzystaniem różnych form wyrazu, obiekty mogą przeświecać, być jak ze szkła, z folii, glutu czy plastiku, mogą unosić się na wietrze jak bańki mydlane, być podłączone pod przewody i służyć za lampy, migotać niczym zjawy, których jedyna materialnością  jest ich konstrukcja: ciało i poszczególne części, tkanki kostne i mięsne, albo  ich zupełna szczątkowość.